Na warszawskim Bemowie rośnie największe w historii zaplecze stołecznego metra. Stacja Techniczno-Postojowa Mory to 30 hektarów hal, torów i nowoczesnych instalacji, które już w 2025 r. przyjmą pierwsze pociągi na testy. To tu będą serwisowane i czyszczone składy II linii metra, a całość inwestycji ma zakończyć się w listopadzie 2026 r.
Na zachodzie Warszawy powstaje Stacja Techniczno-Postojowa Mory – największe zaplecze techniczne w historii stołecznego metra. To tu w połowie 2025 r. wjadą pierwsze pociągi na testy, a cała inwestycja ma być gotowa w listopadzie 2026 r. Kompleks o powierzchni blisko 30 ha będzie pełnił kluczową rolę w utrzymaniu II linii metra, przejmując część funkcji dotychczas zlokalizowanych na Kabatach.
Ostatni etap II linii metraSTP Mory jest częścią kontraktu obejmującego trzy nowe stacje – Karolin, Chrzanów i Lazurowa – oraz tunele je łączące. Drążenie zakończono w maju 2024 r., zamykając w ten sposób budowę wszystkich tuneli II linii metra. Obecnie prowadzone są prace wykończeniowe i instalacyjne, m.in. uszczelnianie tuneli, montaż urządzeń elektrycznych i budowa łączników tunelowych. To przejścia bezpieczeństwa, które w razie zagrożenia pozwalają ewakuować pasażerów z jednego tunelu do drugiego. Ich wykonanie wymaga otwierania gotowego korpusu i drążenia nowego przejścia, co jest operacją wyjątkowo trudną technicznie.
Na stacjach trwają prace w wentylatorniach i montaż urządzeń zasilających. Termin kontraktowy to listopad 2026 r., ale pierwsze jazdy próbne zaplanowano dużo wcześniej – niektóre z nich jeszcze w tym roku.
Hala taboru pomocniczegoWażnym obiektem na terenie STP jest hala taboru pomocniczego. To tu będą bazowały lokomotywy spalinowe, drezyny i specjalistyczne pojazdy – m.in. mierzące geometrię torów czy służące do transportu ciężkich elementów podczas prac serwisowych. Hala ma 9 torów i wyposażona jest w dwie suwnice do obsługi ciężkiego sprzętu.
Budowa tego obiektu pochłonęła ok. 400 ton stali konstrukcyjnej i zbrojeniowej oraz ponad 2200 m³ betonu. Hala ma też charakter „podwójnego przeznaczenia”: poza częścią techniczną znajdzie się tu zaplecze biurowe i administracyjne dla pracowników metra.
Zaawansowanie robót na dzisiaj szacowane jest na 70-80%, w zależności od rodzaju prac – część instalacji i wyposażenia jest już zamontowana.
Mała elektrowozownia i zaplecze techniczneCentralnym obiektem STP jest mała elektrowozownia – hala wielkości stacji metra (ok. 150 m długości, 20 m szerokości). Znajduje się tu 14 torów postojowych, w tym 12 kanałów przeglądowych i 2 tory przeznaczone do sprzątania i odkurzania pociągów podczas nocnych przerw eksploatacyjnych.
To tutaj składy przechodzić będą przeglądy niższego rzędu (T1), wykonywane średnio co 2–3 miesiące. Na II linii kursują obecnie dwa typy pojazdów – Siemens Inspiro i Škoda Varsovia – i to właśnie one będą obsługiwane w Morach. W Inspiro filtry wentylacyjne wymienia się co 2 miesiące, w Škodach co 3 miesiące.
Obiekt zużył ok. 600 ton stali (150 t konstrukcyjnej i 480 t zbrojeniowej) i tutaj również zaawansowanie prac ocenia się na 70-80%, przy czym część robót instalacyjnych i wykończeniowych jeszcze trwa.
Myjnia i komora odkurzaniaJednym z najciekawszych elementów STP Mory jest komora odkurzania, nazywana żartobliwie przez rzecznika prasowego Metra WWarszawskiego „największym odkurzaczem Warszawy”. To wielopoziomowy obiekt:
- na najwyższym poziomie wymieniane będą filtry wentylacyjne i klimatyzacyjne,
- na środkowym serwisowane systemy drzwiowe (regulacja i smarowanie prowadnic),
- na najniższym czyszczone będzie podwozie i układy techniczne sprężonym powietrzem.
Komora wyposażona jest w centralny odkurzacz z siecią przyłączy wzdłuż torów. To istotne, bo w tunelach metra w filtrach odkłada się specyficzny pył – mieszanka kurzu i opiłków metali powstających w układzie koło–szyna. Regularne czyszczenie ma więc kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa i niezawodności.
Obok działać będzie zautomatyzowana myjnia pociągów, podobna w działaniu do samochodowej. Dwa portale przesuwają się wzdłuż składu, myjąc i susząc pojazd. Myjnia pracuje w systemie zamkniętym – 80% wody jest odzyskiwane i ponownie wykorzystywane, a tylko końcowe płukanie wymaga dopływu świeżej wody. Co ważne, obiekt ma także własną oczyszczalnię ścieków.
Logistyka, instalacje i nastawniaSkala inwestycji to nie tylko hale i tory. Na terenie STP Mory trzeba ułożyć ok. 20 km torów i zainstalować ok. 20 rozjazdów – obecnie ułożono już 65% z nich. To także setki kilometrów instalacji elektrycznych, sanitarnych i technicznych. W ramach kontraktu przewidziano również mniej zwracające uwagę, ale również istotne zamówienie mebli, szafek i regałów – niezbędnych do codziennego funkcjonowania zaplecza.
Najwyższym budynkiem na terenie bazy będzie nastawnia, czyli centrum sterowania układem torowym i manewrami. Sama lokalizacja obiektu była dużym wyzwaniem – teren STP wciśnięty jest pomiędzy Instytut Wysokich Napięć a linię kolejową, co wymagało precyzyjnej logistyki i wcześniejszego skablowania oraz przeniesienia pod ziemię linii średniego i wysokiego napięcia.
Kolejny ważny etap to podanie napięcia do poszczególnych hal – planowane na jesień 2025 r. Będzie to moment przejścia od budowy do testowania infrastruktury.
Ludzkie zaplecze i sąsiedztwoDocelowo na STP Mory będzie pracować kilkaset osób – automatycy, mechanicy, służby utrzymania taboru i infrastruktury. Część kadry zostanie przeniesiona z Kabat, część uzupełniona nową rekrutacją. Centralna dyspozytornia ruchu pozostanie jednak na Kabatach, a w Morach działać będzie głównie zaplecze techniczne.
Metro i wykonawca prowadzą również punkt informacyjny dla mieszkańców i reagują na zgłoszenia. Podczas drążenia tuneli tarczami TBM zdarzały się nietypowe telefony – m.in. od mieszkańców, którzy w środku nocy pytali, czy „chrobotanie” pod blokiem to właśnie przechodząca tarcza, albo dlaczego akurat danej nocy „chrobotanie ustało”.
PerspektywaSTP Mory to inwestycja bez precedensu w historii warszawskiego metra – zarówno pod względem skali, jak i zastosowanych rozwiązań technicznych. Jej ukończenie nie tylko otworzy drogę do uruchomienia zachodniego odcinka II linii, ale też zapewni całemu systemowi solidne zaplecze na kolejne dekady.